We wcześniejszym poście opisywałem jeden z egzemplarzy Moje Atari.
Moje Atari, wykopalisko znalezione na strychu.
Przejrzałem dzisiaj Bajtka (z 1991 roku) i kolejne Moje Atari. Ciekawe bo ja artykuły z tych gazet pamiętam jakbym czytał je wczoraj. Zapewne czytałem je po kilkanaście razy 🙂
A w nim ciekawy (zwłaszcza z dzisiejszej perspektywy) artykuł o komputerach w LO.
Oczywiście na czele najczęściej używanych programów w liceum były gry komputerowe (78%) i języki programowania (77%).
Już w tamtych czasach były wirusy… kto by pomyślał, ja na pewno wtedy czymś takim zupełnie się nie przejmowałem (zresztą podobnie jak legalnością gier – kasety człowiek wymieniał na targowiskach)
Nawet Rosjanie mieli swoje komputery. PS. Ktoś kiedyś powiedział, że gdyby Marconi czy Tesla żyli w komunizmie to Radio wynalezione byłoby o 20 lat później. Coś w tym jest…
jak widać zarówno Microsoft jak i Apple ruszyli na podbój ZSRR.
A na koniec wizytówka Atari, Atari TT – jaka szkoda, że Atari czy Amiga nie rozwijali się, może dzisiaj byłoby więcej konkurencji…
no i ta grafika, oszałamiające 16 kolorów w 640×480: